Wczoraj moja mama od cioci przyniosła kanarka, odkąd mam Kazika napaliła się na papugę czy coś, ciocia powiedziała że kto gdzieś sprzeda taniej kanarka więc mama pierwsza no i dzisiaj od rana nie dawał mi już spać ;)
Ja tam nic przeciwko nie mam bo zwierzęta lubię i całe życie miałam ale wolałabym papugę albo nawet dwie od kanarka, mama powiedziała że kanarki są zbyt delikatne i nie mogą latać po domu co dziwi bo kiedyś mieliśmy kanarka i latał sobie ale tak czy siak papugi mogą bez ograniczeń latać sobie i nic im nie będzie :D
Daisy biedna jest teraz mega zazdrosna o wszystko i wszystkich przez to.
Kanarek na razie ma na imię Florek ale mi się nie podoba i muszę wymyślić jakieś inne imię (:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz