sobota, 31 sierpnia 2013

miał być jeden a były cztery...

Ostatnio chodzę w ogolę nie mogę sobie pospać przez te treningi ale dzisiaj to już przebiłam każdy dzień, wstałam po 7 bo wczoraj Nikoli mama spytała się czy pojedziemy z Igorem na mecz.
Pojechaliśmy z Olgą i Martyną do Żelazkowa z nastawieniem że będą grali jeden mecz a okazało się że to był cały turniej i były 
4 drużyny -,-"
Trochę posiedziałyśmy tam i w sumie z półtorej godziny temu wróciliśmy, zaraz chyba wypiję kawę i jadę z Bartkiem do siostry do szpitala (:





sobota, 24 sierpnia 2013

problem z włosami

Od dłuższego czasu strasznie wypadają mi włosy, niemalże garściami, przy myciu to już w ogóle porażka, kilka dni temu zaczęłam serio się tym przejmować i czytałam trochę w internecie ale nie mogła się zdecydować na jakąś metodę ale dzisiaj rano mama kupiła mi skrzypovite, może coś pomoże zobaczymy (:


Teraz oglądam kasety bo przyniosłam wideo z piwnicy, fajnie tak obejrzeć siebie albo moją siostrę jak byłyśmy małe :D 





poniedziałek, 19 sierpnia 2013

zoo w Łodzi po raz pierwszy

Zaraz idę spać bo jutro na trening na 10 trzeba iść ale chciałam jeszcze dzisiaj napisać post i pokazać zdjęcia z zoo :)
A więc tyle lat jeżdżę do Łodzi i jeszcze nigdy nie byłam w tamtejszym zoo (:
Dzisiaj pojechaliśmy głownie z zamiarem zakupów w ikei no ale weszliśmy przy okazji do manufaktury i skoro nie mieliśmy nic więcej w planach wjechaliśmy do zoo pierwszy raz :D 
Straszniee dawno nie byłam w zoo więc się cieszę że poszliśmy :D 
Trochę porobiłam zdjęć ale strasznie żałowałam że nie wzięłam mojego zbliżeniowego obiektywu ale co tam dałam radę.







A w tej małpeczce szczególnie się zakochałam ♥ 





sobota, 17 sierpnia 2013

w końcu zmęczona

Niedawno przyjechaliśmy od Sylwii, po drodze zabraliśmy jeszcze mamę i jej koleżankę z pracy.U Sylwii porobiłam kilka zdjęć więc szybko tu jakieś pokaże, a ja zaraz zmykam się myć i do łóżka bo jednak ponad dobę nie spałam, ale w sumie cieszę się że zasnę szybciej bo jutro wstanę bez problemu do Łodzi i też pewnie zasnę wcześniej i akurat będę się wysypiać na treningi.W ciągu dnia wmawiałam sobie że coś poćwiczę wieczorem ale nie mam już siły a ten mój poranny trening był chyba wystarczający na dzisiaj więc kładę się z czystym sumieniem :P






Blogger znowu psuje strasznie jakość ;/



nieprzespana noc

Calutką noc nie zmrużyłam oka nawet na minutę, totalnie mi się spać nie chciało :/
O 7 jak usłyszałam tylko że mama z ojczymem wstają pobiegłam do nich bo nie miałam już co robić, potem poszłam na zakupy i postanowiłam poćwiczyć i tak poćwiczyłam że miałam ponad godzinny trening, nie powiem bo trochę zdychałam dawno tak długo i intensywnie nie ćwiczyłam ale czuję się super! (:
Dziwię się że nie chcę mi się spać ale pójdę dzisiaj wcześniej to się przestawię już na przyszły tydzień na treningi :D
Teraz wcinam śniadanie a później jadę do Sylwii.




poniedziałek, 12 sierpnia 2013

krótka piłka

 Dzisiaj koło 18 przypomniało mi się że mam multibilety do kina więc napisałam do Niczki i szybka decyzja, 5 minut zastanawiania się na co idziemy i poszłyśmy :D 
Ze 20 minut temu wróciłam do domu a tak mi się nie chciało, czasami na prawdę żałuję że nie jestem już pełnoletnia :<
Poszłyśmy na "Jeszcze większe dzieci" film tak samo fajny jak i pierwsza część, z początku nie wiedziałyśmy na co iść ale dobrze że to wybrałyśmy bo w sumie nic fajniejszego nie było (:
Teraz zajadam się lodami z bitą śmietaną i borówkami i zaraz wskakuję do wanny.

Zdjęcia po drodze z infokiosku z powodu braku chęci szukania telefonu w plecaku :D



sobota, 10 sierpnia 2013

leń

Z godzinę temu wróciłam do domu od Nikoli, wczoraj jakoś tak wyszło że spałam u niej :P
Teraz piję kawę z mlekiem żeby trochę się obudzić bo na prawdę nic mi się nie chcę a chciałam posprzątać i poćwiczyć i myślałam czy nie przerobić sobie jakiś spodni na szorty ale mój leń jest tak silny że na prawdę nie wiem co mam robić ale muszę się zabrać za coś...




środa, 7 sierpnia 2013

prawie koniec :(

Przedwczoraj wróciłyśmy z Gołuchowa, tak narzekam na niego że nie jadę nigdzie dalej ale jak ma się kogoś u boku to byle gdzie jest fajnie, w ciągu tygodnia poznałyśmy tyle ludzi że aż dziwne że tam kogoś można nie znać(w moim przypadku) a jednak do takiej dziury i niezbyt atrakcyjnego zalewu przyjeżdżają nawet z daleka :P
No nic szczególnego nie robiłyśmy więc nie będę się rozpisywać na ten temat bo co roku to samo, to nudne by było :D
Wczoraj pojechałyśmy z Nikolą i Pauliną na działkę do Nikoli i w sumie dopiero wieczorem dzisiaj wróciłyśmy.
Jakby nie patrzeć zostały nam niecałe dwa tygodnie wakacji bo koniec sierpnia i zaczynają nam się treningi :<
Cieszę się bardzo ale od 19 sierpnia do końca całe dni praktycznie na sali, mam nadzieję że pogoda się trochę zepsuję bo będę płakać na tej sali :P
Zaraz zrobię sobie coś do jedzenia i zmontuję może filmiki w jeden.