Dzisiaj od rana trochę sięuczyłam potem pojechałam z siostra i szwagrem do drugiej siostry, zajechaliśmy a przed furtką stanął Franek w stroju spidermana(mecora), cały czas w nim biegał i się cieszył że jest dobry bo jakiś czas temu Sylwia go znalazła w lumpku ale był za duży na niego :P
Potem przyjechała koleżanka Sylwii ze swoją córką Nataszą i wszyscy się kąpali w mikroskopijnym basenie a mój szwagier rozpalał grilla, potem dzieciaki wyciągnęły mnie na spacer i poszliśmy do zagrody koni :D
Teraz ogarnęłam w pokoju, zaraz sobie powtórzę matmę i geografie i położę się dzisiaj wcześniej żeby wstać (:
Mały Mecor :]
Wczoraj zakończyła się ankieta, nie było za wielu głosów ale większość głosów było na TAK więc spodziewajcie się jakiś strojów na moim blogu :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz