Nie mam za bardzo co robić więc postanowiłam napisać kilka zaległych kartek z postcrossing, totalnie zapomniałam że mam tam konto ale Ola dzisiaj wróciła z Krety i przywiozła mi śliczną kartkę i sobie przypomniałam, jest to super sprawa ponieważ uwielbiam dostawać kartki a zwłaszcza z innych krajów, nie mam możliwości podróży więc każda kartka zawsze cieszy mnie z osobna, mam nadzieję że kartki ode mnie szybko będą dochodzić i kartki do mnie tak samo żebym miała zajęcie na wakacje (:
Dzisiaj z siostrą i szwagrem pojechałam na działkę na ostatnie zbieranie czereśni, w tym roku nie było za dużo, w tamtym roku było o wiele więcej, ale wdrapałam się tradycyjnie na drzewo szwagier na drabinie i wyzbieraliśmy tą resztę co jeszcze została :D
Siostra nazbierała trochę wiśni no i w sumie dwie siatki wszystkiego były (:
Dzisiaj nic takiego nie robiłam już, po południu nagrałam szybko filmik z nudów, trochę sobie pogadałam szybko zmontowałam no i wstawiłam, strasznie dawno nic nie wstawiałam i nie kręciłam :D
No to mamy w końcu upragnione wyczekiwane wakacje, te w tym roku są zdecydowania najbardziej upragnione w moim przypadku, ten rok szkolny był okropny i mam nadzieję że przyszły będzie o niebo lepszy ;)
Po zakończeniu poszłam do domu szybko się przebrać i poszliśmy trochę większą grupką do kina na "Iluzje" co do filmu to nawet fajny, coś innego niż wszystko :D
Po kinie przyszłam do domu zjadałam obiad i z Niczką postanowiłyśmy przejechać się na rowerach do Gołuchowa, o 18 tam byłyśmy i niedawno wróciłam do domu, więc cały dzień mi bardzo przyjemnie zleciał i mam nadzieję że będzie tak z resztą wakacji.
Z racji że nie jadę w tym roku nigdzie nawet nad głupie jezioro ani nic chcę wykorzystać te wakacje i spędzać dużo czasu ze znajomymi i przyjaciółmi ale żeby ciągle coś robić, byle nie siedzieć w domu, oby pogoda dopisała! ;) Życzę wszystkim udanych i pogodnych wakacji i żebyście trzymali się swoich planów wakacyjnych i korzystali z pogody ile się da! ♥
Od kilku dni naprawdę świruję z zakupami, wszędzie gdzie są promocje tam jestem i ja, ale obiecałam sobie że nie będę już nic kupować z ciuchów, w ostatnim miesiącu kupiłam tyle że w ciągu całego roku tyle nie kupuję, ale tak już mam jak wszystko przeceniają ;)
Wczoraj byłam z siostra i szwagrem w tęczy a dzisiaj od rana pojechaliśmy na zakupy do manufaktury i ikei, troszeczkę się obkupiłam ale teraz czekam jeszcze tylko na moją torbę z allegro i koniec z zakupami ciuchów i dodatków bez potrzeby, przynajmniej na jakiś czas :P
Wczoraj jeszcze kupiłam sobie płytę Daft Punk- random access memories, którą chciałam bardzo mieć kiedy jeszcze nie było premiery :D
Ktoś ostatnio prosił mnie żebym dała jakiś strój z moją skórzaną kamizelką, wczoraj właśnie ją ubrałam więc postanowiłam zrobić szybkie zdjęcia, muszę znaleźć odpowiednie miejsce na takie zdjęcia strojów bo nie za bardzo lubię takie w lustrze ale nie miałam wyboru ;)
Dzisiejszy strój też chciałam Wam pokazać ale od samego rana jechałam do Łodzi i nie miałam kiedy a jak przyjechałam rozebrałam się od razu :P
Post tak późno ponieważ wcześniej kamizelka nie była jeszcze gotowa a chciałam od razu ją tu pokazać ponieważ jutro jadę do taty do Gołuchowa i nie wiem ile tam będę siedzieć, tak czy tak moja "nowa" piękna kamizelką a raczej kurtka jeansowa potraktowana nożyczkami i wybielaczem (:
Jak wspominałam post niżej wstawiam szybko zdjęcia rzeczy które dzisiaj upolowałam na promocji, są one tylko z H&M I New Yorkera :D
Naprawdę jedna z nielicznych sukienek w moim życiu ale zakochałam się w jej nadruku,pseudo kolcach-ćwiekach których nie widać a gdy ją odwróciłam i zobaczyłam te wycięte plecy musiałam ją wziąć (:
Wszystkie rzeczy są z promocji i żadna nie kosztowała więcej jak 30 zł (:
Poszłam dzisiaj do szkoły tylko zaliczyć matmę i poszłam z mamą do miasta pozałatwiać kilka spraw, po drodze weszłyśmy do kilku sklepów w mieście, mama oczywiście kupiła sobie buty i bluzkę no a ja również wyczaiłam buty ale na promocji, były przecenione z racji że został ostatni rozmiar i ja mam takie szczęście w tym sklepie że akurat był to mój rozmiar, do złudzenia przypominają vansy ale są tańsze o jakieś 200 zł, strasznie mnie denerwuję że płaci się za metkę a są zazwyczaj gorzej wykonane niż tzw. podróby, razem z mamą kochamy buty tyle że ja wolę kupić sobie dużo a tanio a moja mama kupuje dużo ale już nie tak tanio :P
W szkole już jest luz więc coraz bardziej czuję wakacje, wczoraj przyleciał mój tata więc niedługo pewnie zobaczę się z moimi kuzynkami ♥
W czwartek poszłam spać do Oli bo obiecałam jej że pomogę się zajmować Majką bo Oli mama musiała iść do pracy a dziadkowie pojechali nad morze, od 6 do 15 męczyłyśmy się z Mają ale dałyśmy radę, w między czasie mała zasnęła i my razem z nią :D
Potem ogarnęłyśmy się i poszłyśmy do Mc i do miasta, do domu obie wróciłyśmy takie padnięte że marzyłyśmy tylko o łóżku. Dzisiaj rano przed 8 pojechałyśmy na Szałe na regaty, posiedziałyśmy z moim dziadkiem, spotkałyśmy Alę, moja mama nam zrobiła kanapki i wróciłyśmy, ogarnęłam trochę w pokoju i poszłyśmy z Olą do jej dziadków bo zostawili nam mieszkanie i poszłyśmy spać na 4 godziny :D
Wieczorem przyszła Arleta na matmę i tak mi zleciało.
W czwartek byłam z mamą w mieście kupiłam sobie koszulkę i top bandeau i zaniosłam do szwagra do playa telefon bo mi się psuł i dostałam w zastępstwie jakieś badziewie :P
Co do ankiety to stroję będą się pojawiać tylko muszę odzyskać albo mój telefon albo skleić aparat który upadł przez mojego psa i na razie nie chcę go używać -,-
Dzisiaj od rana trochę sięuczyłam potem pojechałam z siostra i szwagrem do drugiej siostry, zajechaliśmy a przed furtką stanął Franek w stroju spidermana(mecora), cały czas w nim biegał i się cieszył że jest dobry bo jakiś czas temu Sylwia go znalazła w lumpku ale był za duży na niego :P
Potem przyjechała koleżanka Sylwii ze swoją córką Nataszą i wszyscy się kąpali w mikroskopijnym basenie a mój szwagier rozpalał grilla, potem dzieciaki wyciągnęły mnie na spacer i poszliśmy do zagrody koni :D
Teraz ogarnęłam w pokoju, zaraz sobie powtórzę matmę i geografie i położę się dzisiaj wcześniej żeby wstać (:
Mały Mecor :]
Wczoraj zakończyła się ankieta, nie było za wielu głosów ale większość głosów było na TAK więc spodziewajcie się jakiś strojów na moim blogu :D
Do wakacji coraz bliżej, wydawałoby się że w szkole będzie luz a my coraz więcej mamy nauki+poprawki -,-"
Zaraz sobie coś powtórzę i idę spać bo jestem na prawdę zmęczona, jeszcze siedziałam z godzinę u ortodontki.
W ogóle od wczoraj wszystko i wszyscy mnie denerwują, już powoli nie mam siły, pocieszam się że jeszcze niecały miesiąc i mamy totalnie wolne od szkoły ^^
Ale do tego czasu pewnie jeszcze bardzo się nadenerwuje ze wszystkim.
Teraz siedzę i wcinam ananasa i zaraz schodzę z lapka (:
Przypominam o ankiecie, zostały dwa dni ale głosujcie jeszcze biorę pod uwagę każde za i przeciw ale wynik już jest raczej oczywisty ale jeszcze nie koniec :D
