Wczoraj z Olą wybrałyśmy się na spacer z Majką, chciałam jej porobić trochę zdjęć, więc naszym celem był park, do parku przyjaźni szłyśmy chyba z godzinę, Maja co chwilę schodziła gdzieś na boki i się zatrzymywała, wózka nie miałyśmy ale nie usiedziała by w nim, ręce już nam odpadały a z tempem Mai byśmy jeszcze dłużej szły.
Zdjęć za dużo nie zrobiłam bo mała miała lepsze zajęcie i nawet próba przekupstwa mi nie wyszła :<
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz