Dzisiaj pojechałam z siostrą do Opatówka na założenie aparatu na dół, myślałam że będę dłużej siedzieć bo ortodontka mi tak nagadała że na górze będzie jeszcze mi coś poprawiać ale posiedziałam tylko godzinkę ale za miesiąc posiedzę sobie jeszcze pół godziny -,-
Na górze aparat mam od prawie roku, na dół musiałam czekać ze względu że górna szczęka nachodziła mi na dolną więc pierw trochę góra musiała się ułożyć. Co to bólu to nie jest on najgorszy, w porównaniu do tego co był przy zakładaniu góry to wcale go nie ma, normalnie mogę jeść i pić, zobaczymy jutro jak to z tym będzie, jestem przygotowana na najgorsze ale myślę że źle nie będzie.Po ortodoncie pojechałyśmy do Mc bo chciałam się najeść szybko póki mogłam gryźć okazało się nie potrzebne bo na razie wszystko ok z moim gryzieniem :D
Pójdę zarz jeszcze do kauflandu, kupię sobie coś na jutro do szkoły i pouczę się czegoś, trochę bielogii i angielskiego, wypadałoby od czasu do czasu usiąść do tych książek zwłaszcza że w szkole idzie mi średnio ostatnio :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz