O 16 umówiłyśmy się pod admatem na mecz, nie mam za wiele do pisania, głośno krzyczałam aż ochorniarze się patrzeli, skakałam do kamer przy wywiadach i gadałam z siatkarzami jak z kolegami :D
Niektóre zdjęcia w ogóle nie wyszły bo albo ktoś wszedł, albo ktoś nie umiał zrobić zdjęcia i było całe rozmazane albo po prostu źle wyglądaliśmy, hahahaha
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz