Dzisiaj musiałam wstać wcześniej bo musiałam Arlecie wyciągnąć rower z piwnicy, poszłam się kąpać i tak zleciało.
O 15 poszłam do Oli i później poszłyśmy na pierwszą przymiarkę mojej sukienki na bal :D
Trochę pospacerowałyśmy wróciłyśmy do domu,najadłam się i poszłam na dwór z Kubą.
Teraz siedzę i prawie zasypiam, puszczę sobie zaraz "przyjaciół" i chyba pójdę spać, hahaha :P
Jutro idę na zakupy z Pauliną i Kinią, później do dentysty i może wejdę do Nikoli wieczorem (:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz