Pierwszy tydzień roku szkolnego za nami, nie powiem żebym szczególnie się cieszyła, wakacje zleciały zdecydowanie za szybko i za mało zrobiłam!
Z Olą w ostatni dzień wakacji siedziałyśmy ok. 23:00 na boisku i nie wierzyłyśmy że za dwa dni będziemy już po nim biegać -,-Zaczęłyśmy planować przerwę świąteczną,sylwestra i ferie, i mamy postanowienie wykorzystać je jak najlepiej, i do samego końca w zamian za dość nudne wakacje, może nie takie nudne ale nic konkretnego się w nie nie wydarzyło po za tym że pobiłyśmy nasz rekord wspólnych nocek, 8 nocy pod rząd...POBIJEMY TO KIEDYŚ! cały miesiąc będziemy razem siedzieć! hahahah
No ale co wakacje się skończyły trzeba czekać na kolejne wolne, a co do szkoły to naukę zaczęliśmy pełną parą, w tym tygodniu szykuję się kartkówka z matematyki i mamy już dwie oceny z angielskiego.
Kilku nauczycieli nam się zmieniło ale najgorzej nie jest :)
Poniedziałki pod względem lekcji chyba są najlepsze, nie ma matmy ani polskiego, dwie godziny zajęć artystycznych, idziemy na 9 więc jest dobrze :D
Jezu, dziwnie wyszłam ale nie mam innego :P
Teraz czekam na Olę która zostawiła mnie na 4 dni -,-
35mm :)
OdpowiedzUsuń