Dzisiaj nad kolacją się nie wysilałam, poszłam do chińczyka i kupiłam sajgonki :)
Średnio raz na dwa meisiące przyjdzie mi taka ochota na sajgonki że nic tylko bym je jadała, ale nie zawsze chce mi się po nie iść :P
Mam plany żeby sama zrobić je kiedyś, może niedługo uda mi się coś wyczarować :D
Teraz kończe moją kolacje i szukam torby na treningi i mecze bo moja z reeboka pomimo krótkiego i niezbyt intensywnego użytkowania trochę się zniszczyła, i też jest trochę za mała :)
Średnio raz na dwa meisiące przyjdzie mi taka ochota na sajgonki że nic tylko bym je jadała, ale nie zawsze chce mi się po nie iść :P
Mam plany żeby sama zrobić je kiedyś, może niedługo uda mi się coś wyczarować :D
Teraz kończe moją kolacje i szukam torby na treningi i mecze bo moja z reeboka pomimo krótkiego i niezbyt intensywnego użytkowania trochę się zniszczyła, i też jest trochę za mała :)